Weekend ... w moim obiektywie.













Komentarze

  1. Ale u Was słonecznie!!

    Śpiący Adaś na ramieniu taty - przesłodki widok!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. To ostatnie zdjecie z tata jest bardzo rozczulajace! Olu u mnie w pracy straszne szalenstwo i nie nadazam ze wszystkim...pakowanie mnie przeraza, a we czwartek mam bardzo wazne spotkanie w sprawie pracy!! Pozdrawiam Serdecznie ;) a propos znalazlas kozaczki??

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne fotki i takie rozbrajajace! Ogladajac je miałam usmiech na twarzy :) Miłego dnia zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu, dzieki, weekend faktycznie byl sloneczny, chociaz bardzo zimny rankiem.

    Paulina, domyslam sie ile musi byc roboty z taka duza przeprowadzka. Powodzenia na rozmowie z sprawie pracy, trzymam kciuki.

    Taita, dziekuje, ja tez sie usmiecham z tym, ze ja nie jestem obiektywna :) Ja lubie twoje zdjecia z Irlandii....

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne, artysteczne, klimatyczne zdjecia... Buziaki, RK

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie je "artystycznie" podrasowalam ;)

    Paulina, zapomnialam napisac powyzej, ze tak - kupilam w koncu te co sa drugie na zdjeciu ponizej, bo znalazlam na przecenie (bo podobno to model z zeszlego roku) i byly polowe tansze... Teraz jestem gotowa na zime :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne zdjęcia.. rozczula najbardziej ostatnie, ale pierwsze jest mi bardzo bliskie mentalnie... ślicznie razem wyszliście - tak przenicznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny masz obiektyw:)

    OdpowiedzUsuń
  9. HiszpAnka, dzieki, zastanawiam sie czy "przenicznie" to slowo, ktore sie przejezyczylo czy tez po prostu ja sie cofam w rozwoju i nie wiem co ono znaczy... :))

    Atina, chyba tak :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty