Pomozecie?
Dolaczam sie do akcji zbierania funduszy dla malego Szymonka.
Jest pare miesiecy starszy od moich blizniakow, a cierpi bidulek na raka siatkowki oka.
Jego oczy i wzrok moze uratowac tylko specjalistyczna chemia podawana w Londynie.
Rodzinie potrzebne sa pieniazki.
:
Podzielmy sie.
Kazdy z nam moze pozwolic sobie na pare zlotych (czy dolarow).
:
I pamietajmy.