Projekty
Dlugo nie moglam znalezc odpowiedniego pokrycia na podlogi w naszym dziecinnym salonie.
Nazywam go salonem dziecinnym poniewaz jest to pokoj tuz przy kuchni, gdzie dzieci sie czesto bawia.
Tutaj maja zabawki i wychodzimy z niego na patio.
Podloge musielismy czym pokryc, bo drewno jest za twarde do zabawy (czyt. duzo wypadkow bylo).
Najpierw mielismy dywan, ale byl za maly bo pokoj jest duzy.
Wykladziny od sciany do sciany tez nie chce.
Znalazlam wiec plytki dywanowe.
Mozna kupowac w dowolnych kolorach i wzorach.
My kupilismy dwa kolory zeby zrobic szachownice.
Plytki dywanowe kladzie sie bardzo latwo.
Zaczynasz od srodka pokoju i idziesz do scian.
Sa one po prostu przyklejane do podlogi specjalna tasma, ktora jest mocna i nie zostawia sladu na parkiecie.
Jest to tak latwe, ze mozesz zatrudnic do tego swojego siedmiolatka :)
Calosc zajmue okolo poltorej-godziny na pokoj sporej wielkosci.
Adam zaraz potem wrocil do czytania swojej encyklopedii (patrz po prawej).
:
A tutaj koncowy efekt w swiete dziennym.
Dodaje pokojowi kontrastu i ciekawosci.
Jest niezniszczalny przy mojej trojce dzieci.
Nie brudzi sie nawet przy czestym wychodzeniu na patio.
No i miejsca do zabawy jest niemiara.
Next project?
Świetne rozwiązanie. Nigdy nie słyszałam o takich płytkach.
OdpowiedzUsuńOlu super pomysl , salon wyglada pieknie :) Chyba skradne Twoj pomysl do siebie , tylko nie wiem czy znajde takie plytki . Pozdrawiam Ania .
OdpowiedzUsuńNext project? Na pewno wkrotce, bo wam przeciez lista sie nigdy nie konczy, nie?
OdpowiedzUsuńBuziaki, RK
Ha, kto tu mnie tak dobrze zna? ;)
UsuńFajny pomysł z tymi płytkami :)
OdpowiedzUsuń