Kitchen of my dreams
BEFORE
Nie bede komentowac stylu - sami widzicie.
Ta sciana po lewej gdzie widzicie kuchenke zostala wyburzona.
Zawsze tez chcielismy miec wieksze, otwarte przejscie do pokoju jadalnego.
:
Ja zobaczycie ponizej, te drzwi z kuchni (wychodzace na patio) zostaly zabudowane.
Obok mamy podwojne drzwi wyjsciowe na patio i te z kuchni nigdy nie byly uzywane.
W tym miejscu jest teraz kuchenka.
DURING
AFTER
Jak juz kiedys pisalam, nigdy nie bralismy pod uwage innej mozliwosci niz biala kuchnia.
Wiec pod wzgledem koloru szafek, kolor jest ten sam.
Obecnie kuchnia ma rowniez praktycznie to samo rozlozenie (oprocz tych zabudowanych drzwi i zburzonej sciany).
Sa dwa kolory granitow na blatach - jasny na wyspie i ciemny z boku.
Widac tutaj to wieksze przejscie do pokoju jadalnego po prawej (ktory nie wrocil jeszcze do normalnego zycia i nadal jest zagracony).
Te plytki na scianie (back splash) wydaja sie miec dwa kolory. To przez to, ze czesc z nich jest ze szkla i w swietle sie odbija.
:
Duzo miejsca na spizarke.
:
Widok z drugiej strony, od pokoju jadalnego przez kuchnie az do family room.
Wszedzie sa teraz ciemne podlogi (koniec z kaflami z lat 80-tych).
:
Jest to bardzo praktyczne bo mam dzieci na oku jak one sie bawia a ja gotuje.
Ta sciane miedzy kuchnia a family room tez sami rozwalilismy ale juz wczesniej, zaraz po przeprowadzce.
Tutaj tez jest wyjscie na patio, dlatego zdecydowalismy sie na zabudowane tych drzwi w kuchni.
:
W kaciku jadalnym zbudowali nam laweczke.
Wiecej nas sie teraz pomiesci.
Czekam tylko na poduszki do siedzenia.
Czekam tylko na poduszki do siedzenia.
Ciekawy zyrandol z piecioma jasnymi swiatlam.
Zawsze tez chcialam taki "rustic" stol z ploczeniem lasnego drewna i stalowych nog.
To jasne drewno dodaje ciepla i przytulnosci w bialo-stalowej kuchni.
Tutaj przecinka przez caly poziom robiona z kanapy.
Wieksze otwarcie teraz mamy i az do living room jest "open space".
Choinke widac na drugim koncu, gdzie tez lenimy sie (czasami) przed telewizorem :)