Moje dzieci

Jestem ciagle jeszcze czasami zaskoczona jak popatrze dookola i zdam sobie sprawe ze mamy trojke dzieci. Pierwsze tygodnie, pomimo zmeczenia, sa magiczne i obserwujac ich sliczne buzki nie mozemy sie nadziwic tym zyciem, ktore stworzylismy. Jestem dumna, szczesliwa, spelniona.

Adas jest swietnym starszym bratem. W szkole jest gwiazda i w centrum uwagi, mial nawet prezentacje dla calej klasy gdzie opowiadal o rodzenstwie i pokazywal zdjecia. W domu pomaga we wszystkim o co go poprosimy. W ta sobote widzialam, ze cos pisze przy biurku, ale jak zapytalam co robi to zaslanial i nie chcial pokazac. Dopiero jak skonczyl to zobaczylam ten list, ktory napisal do Martina i Sophi (pisze bez bledow dla lepszego zrozumienia :)

"I love you because you are so cute. It is so nice for you to be here. You are great and tiny and super cute. Love you Spohia and Martin."


Martin od samego poczatku byl wiekszy od siostry, teraz jest okolo pol kolograma ciezszy, co czuc jak sie je trzyma na rekach. Ma krotsze i jasniejsze wloski i wyglada na to ze bedzie mial niebieskie oczka. Poza tym jest tak podobny do Adasia w tym wieku, ze kilka razy dziennie myli mi sie i wolam na niego Adas :) Zdecydowanie jednak nie ma jego temperamentu, bo w przeciwienstwie do Adasia jest bardzo grzeczny. Placze tylko jak jest glodny albo jak mu smoczus wypadnie z buzki w czasie zasypiania. Lubi sie tez przytulac i jak sie go wezmie na rece, to mruczy szczesliwy jak maly kotek.

Sophia ma ciemne i geste wloski, to chyba geny taty - z czego sie ciesze bo nie chcialam zeby odziedziczyla moje ptasie piorka. Jest mniejsza, ale za to bardzo zdolna i silna. Szybko zalapala karmienie piersia i nadal jest w tym lepsza od brata, ktoremu sie ciagle ta sztuka myli. Wczesniej zaczela sie rozgladac i jest wyraznie zainteresowana otoczeniem. Uwielbia jak ja nosimy na rekach a ona uwaznie wszystko obserwuje. Ale ma tez czasami wieksze wymagania (czyt. placze troche wiecej), szczegolnie jak jest zmeczona i nie moze zasnac.

Tak czy inaczej przyznam przed calym internetem, ze zycie z trojka dzieci, w tym dwoma noworodki okazalo sie (jak na razie) ~nie~ byc ta apokaliptyczna sytuacja jaka sobie wyobrazalam wczesniej, kiedy ziemia sie otworzy i cala trojka bedzie wymiotowac w tym samym czasie a ja nie bede spac przez poltora tygodnia. Tak wiec ryzykuje i mowie, ze jest calkiem normalne i czuje, ze wszystkko jest po kontrola - mam nadzieje, ze nie zapesze i nie bede patrzec na ten post za miesiac czy dwa sie smiac sie przez lzy.

Maluszki maja po 5 tygodni. Czytajacym wyda sie to pewnie prawidlowe, ale nie mnie. Dla mnie sa starsze... lub mlodsze. Czas sie troche poprzestawial. Wydaje mi sie, ze znam te dwa maluchy od zawsze. One sa czescia mnie, ale jednoczesnie sa nowe i nieznane i uwielbiam ten proces poznawania sie, obserwowania ich rozwoju i tego kim sie staja.

Komentarze

  1. Olu bardzo się cieszę Waszym szczęściem - żeby dalej wszystko tak pięknie się układało. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. No i powinnas byc z siebie dumna, za ta swietna robote z donoszeniem pieknych i zdrowych dzieci tak dlugo. Good job!
    Caluje, RK

    OdpowiedzUsuń
  3. co ja mogę napisać? zillion kisses Kochana dla Waszej piątki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, ze nie masz zadnych problemow z Maluszkami... Oby tak pozostalo :) No i swietnie ze Adas sie doskonale odnajduje w roli brata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie! Tylko więcej zdjęć poprosimy:))
    buziaki od Krzemińskich

    OdpowiedzUsuń
  6. Adaś jest super, naprawdę. Rzadko kiedy zdarza się, żeby kilkuletni dotąd jedynak tak otwarcie reagował na młodsze rodzeństwo. Ja jak zobaczyłam swoją nowo narodzoną młodszą siostrę, zareagowałam bardzo agresywnie i długo rodzice musieli mnie do niej przyzwyczajać (hehe, tak naprawdę to zeszło im jakieś 25 lat, aż w końcu same się dotarłyśmy). Tak więc macie kolejny powód do dumy, moi drodzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojeju sama chciałabym mieć gęste i mocne włosy, ale niestety, nie ma tak dobrze :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty