Migawki tygodnia
Wylaczaja nam prad.
Osma godzina, juz ciemno.
Dzieci juz w pizamach ale jeszcze mielismy czytac ksiazki.
A tu nagle ciemnica.
Oswietalac telefonem szukamy latarek, swieczek i zapalek.
Dzieci sie trzymaja kurczowo i nerwowo smieja.
Znajdujemy swieczki, zapalamy i zanosimy do sypialni.
Przy swieczkach czytamy ksiazeczki.
Jest super.
Potem siedzie u nich w pokoju ze zasnely bo sie troche boja.
Swiatlo wraca jak jeszcze nie spia i radosc jest jakbysmy w lottka wygrali :)
:
Adam zdal na czarny pas w karate.
Po trzech czy czterech latach cwiczen w koncu mu sie udalo.
:
Moja kolej pomagac nauczycielce w przedszkolu.
Zawsze bardzo to lubie.
Chodze raz w tygodniu (w srody).
Widze wtedy jak sie moje dzieci bawia z innymi.
: