Taniec z Gwiazdami


W sobote mielismy gosci, okolo 8 doroslych i 4 dzieci. Po pierwsze to bylo troche ciasno i gwarno, ale to juz chyba ostatni raz w naszym mieszkaniu (ale o tym pozniej), jednak bardzo przyjemnie i wesolo. Okolo 9 godziny, godzine pozniej niz zazwyczaj poszlismy z Adasiem zalozyc pizamke i przygotowac sie do lozeczka. Przed polozeniem spac, Adas pobiegl jeszcze do pokoju pomachac 'bye-bye' and poslac buziaki gosciom. Oprocz tego, ku naszemu i wszystkich innych zaskoczeniu ostawil tez pokaz tanca towarzyskiego!

Bylo to tak smieszne, ze wszystcy padali ze smiechu, bili brawo a Adas w srodku krecil sie, wywijal, przebieral nozkami, i co chwila zatrzymywal sie i bil sobie brawo - razem ze wszystkimi goscmi. Do tego jeszcze ubrany w pizamke w dinozaury, nie mogl wygldac smieszniej.

Tak naprawde, prawie codziennie Adas rozsmiesza nas do lez, jest teraz w naprawde swietnym wieku. Juz troche mozna mu wytlumaczyc i pomoc zrozumiec, ale nadal pelno jest tego niezdajacego sobie sprawy z wielu rzeczy malucha.

Komentarze

Popularne posty