Friday Night - Fotoreportaz

Uff, w koncu przeszedl mi ten cmiacy bol glowy, hmmm, tylko czemu bolala mnie glowa??? Aha, impressska....

Zaczelo sie spokojnie. Na zdjeciu trojka moich bezposrednich przelozonych.


Potem zrobilo sie dosyc wesolo.


Po czym niektorzy zaczeli sie bawic Adasia zabawkami :)


Cale szczescie, ze przyszedl czas na jedzenie i wszyscy cywilizowanie usiedli przy stole.


I nie ma to jak dobra sesja fongowania, na sam koniec jak juz wszyscy sa kompletnie pjani :) Polecam, to hit kazdej imprezy. Zeby sprawdzic na czym polega fongowanie kliknij tutaj i patrz punkt 3
.


Fajnie bylo. Bede za nimi tesknic.... :(

Komentarze

  1. Fajna ta imprezka, widać, że się udała. W przyszłości Adaś musi schować zabawki :))

    Crocs'y noszą bez problemu, na Nelkę są za duże, ale nie chce innych bucików i poczłapuje w swoich różowych krokodylkach.

    Pozdrawiamy!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, widac, ze impreza sie udala. Teraz w szkole poznasz nowych przyjaciol, az zazdroszcze nowych wyzwan!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty