Poniedzialkowy Wieczor w Zyciu Prawnika (... i to juz po 10 godzinach pracy w biurze)

Czy tez innymi slowy: "P... takie zycie!"




Chociaz niedziela byla duzo lepsza. Bo tutaj ciagle jeszcze mamy LATO i ja uwielbiam nasze jednodniowe wycieczki nad ocean! Tylko fajnie byloby gdybym miala troche wiecej czasu na zachwycanie sie moim mezem, ktory nie dosc ze jest dla nas wspanialy - to jest do tego hot, hot, hot! :)

[Moja czytajaca to rodzinka musi wybaczyc mi ten nadmiar informacji ;)




Komentarze

  1. Kama8 września 2009 06:06

    Och jaka wspaniała niedziela! Z pewnością wynagrodziła w jakimś stopniu całej rodzince zapracowanie mamy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy9 września 2009 00:03

    Hot, hot hot - powiedziane z akcentem Paris Hilton ;)

    Tak nawiasem mowiac, to ty masz dobrze!

    Pa, RK

    OdpowiedzUsuń
  3. daijoji12 września 2009 13:24

    Piękne, wydaje mi się, że jesteś bardzo szczęśliwym prawnikiem. A mam porównanie, bo moja siostra też jest. Trzymaj się i ciepłe pozdrowienia z Polski :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty