Are they twins?


Nie wiem dlaczego dwojka dzieci w wozku powoduje, ze ludzie mysla, ze moga nas zaczepiac na prawo i lewo, zagadywac, wypytywac o prywatne szczegoly zycia. A wszystko zaczyna sie od tego niby niewinnego pytania: "Are they twins?"
Oczywiscie, ze to blizniaki! Co innego? Jedno biologiczne a jedno adoptowane? Innej mozliwosci nie ma - Yes, they are twins!!!
Szczerze mowiac, tak wiele ludzi nas zaczepia, ze od razu mi sie wlos jezy na glowie, jak tylko ktos sie zbliza. Ludzie maja dobre intencje, ale ja po prostu nie mam ochoty ze wszystkimi gadac. A baraz pytan od tego w ktorym tygodniu sie urodzily, ile wazyly to tylko poczatek.
Bardziej lagodnie reaguje tylko na rodziny innych blizniakow, z ktorymi ciekawie sie powymieniac doswiadczeniem :)

Mam nadzieje, ze jak dzieci zaczna chodzic, to juz nie bedzie takie oczywiste i ciekawscy troche sie uspokoja.


Starszy brat od piatku ma wakacje. Ciezko uwierzyc, ze juz za pare miesiecy bedzie w drugiej klasie.  W czwartek wylatuje do dziadkow do Bulgarii i jak co roku spedzi tam 6 tygodni. W tym roku, babcia i dziadek maja dla niego niespodzianke. Na Adasia bedzie czekal maly 2-miesieczny szczeniaczek. Adas marzy o psu i praktycznie pare razy w tygodniu stara sie nas przekonac jaki to on jest gotowy na psa. Coz bedzie mial okazje sie wykazac w te wakacje :)


Popularne posty