Wasze Blogi
Cos mi moje regularne blogi na moim czytaczu przycichly. Malo wpisow. Brakuje mi odwiedzania moich blogowych kolezanek i kolegow. Na tym blogu pojawia sie kilkaset czytelnikow dziennie i napewno czesc z Was ma wlasne blogi. Podajcie mi prosze adresy w komentarzach (dzisiaj otwartych) i dodam Was do mojej listy.
Do przeczytania wkrotce!
Do przeczytania wkrotce!
Ja wiem, że u nas bywasz ale i tak napiszę :) amelkowamama.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMuszę napisać, że zakochana jestem w Twoich blizniakach i nie mogę uwierzyć jak szybko rosną i się zmieniają! Takie są dzieciaczki do siebie podobne i różne zarazem! Czasem brakuje mi możliwości skomentowania tego co piszesz ale pewno masz swoje powody więc już nie marudzę :)
Pozdrawiamy ze słonecznej (dziś) Szkocji,
Kinia i Amelka
U mnie mam nadzieje bywasz, choć ostatnio rzadko ślad zostawiasz ;)) Ja niedługo zamykam swojego bloga, tak więc spodziewaj się zaproszenia mailem.
OdpowiedzUsuńBloga nie mam, ale zawsze czytam. Caluje, RK
OdpowiedzUsuńOlu ja zmieniłam adres, bo na onecie wieczne problemy techniczne utrudniały pisanie.
OdpowiedzUsuńTeraz znajdziesz moje wypociny pod nowym adresem :
www.tamonna.blogspot.com
Pozdrawiam.
Monika
Często jestem, ale jeszcze nie komentowałam.
OdpowiedzUsuńwww.coreczkiblizniaczki.blogspot.com
Jestem tu od dawna... po cichutku podczytuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://okruszek10.bloog.pl/
Nie mam bloga,ale korzystajac z otwartych komentarzy szybciutko buziaki wysylam. xxx
OdpowiedzUsuńCzytuję od dawna ale swojego bloga się nie dorobiłam :-)
OdpowiedzUsuńJa prowadzę blog zamknięty na portalu blox. Gdybyś chciała nas podczytwać, tak jak ja Was, to mogę wysłać zaproszenie, ale tylko na mail gazetowy, niestety taki wymóg blox'a. Zapraszam. madziusiolek@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Stara mama małego synka ;-)
takze czytam regularnie,
OdpowiedzUsuńa swojego bloga zalozylam niedawno :)
A koleżanka też coś przycichła ;) Już nie pamiętam, kiedy zostawiłaś u mnie jakiś znak życia. Mam nadzieję, że mnie jeszcze odwiedzasz, Olu.
OdpowiedzUsuńA czemu wyłączyłaś komentowanie? Czytam wszystkie posty, ale nie przypominam sobie, żebyś pisała coś na ten temat. Może przegapiłam.
Pozdrowienia dla Ciebie, męża i Waszych "pocieszek" :)
Od niedawna i po cichu :)
OdpowiedzUsuńOlu, do mojego bloga wysłałam ci zaproszenie. http://lawendowe-wzgorze.blogspot.com/ - zapraszam, czeka tam na ciebie niespodzianka.
OdpowiedzUsuńSUPER! Jak tylko wroci prad w domu (i internet) pododaje moje nowe kontakty. Do przeczytania!
OdpowiedzUsuń