Roczek z glowy

Ciezko uwierzyc, ze to juz rok. 

W zeszly weekend mielismy przyjecie urodzinowe dla Zosienki i Martina.

Zdjecia jakies zalacze jak zgram do komputera.

:

Jak tam wiec maja sie roczniaki?

Obydwoje spia cala noc.

 Od szostej zaczyna sie lekkie przebudzanie i trzeba do nich wstawac,

tak az do 7, kiedy w koncu wstajemy na dobre.

Maja dwie drzemki dziennie. Rano o 9 i potem przed 2-ga.

Zosia wazy o pol kilograma wiecej od Martina, czym jestem zaskoczona, bo jest niejadkiem.

Zosia juz od paru tygodni sama chodzi.

Martin nadal raczkuje. Ale za to wiecej mowi.

Stara sie powtarzac slowa ktore slyszy od nas.

Uwielbia wspinac sie po schodach.

Zamykanie bramek na schodach to u nas pierwszy obowiazek.

Zosia ma 3 zeby a Marti 4.

Chowamy sie zdrowo, odpukac.

W ciagu calego roku,

Zosia miala jedno zapalenie uszka, kiedy musiala brac antybiotyki.

Martin nic.

:

We love you so much.

Happy Birthday, Pumpkins!

.