Nie - No!!!


Ile razy przecietnie, w ciagu dnia slyszysz "Nie" w odpowiedzi na swoje pytnia czy sugestie?

Ja na pewno bije rekordy, moje dziecko spokojnie mowi mi "Nie" jakies dwiescie (200!) razy dziennie! :)

Jego "Nie" czy raczej po angielsku "No" ma rozne barwy i kolory:
1. Jest to spokojna, logiczna odpwiedz na pytnie typu "Chcesz soczku?" - No;
2. Jest to spokojna lecz nielogiczna odpowiedz jedzacego banana Adasia na pytanie typu: "Jesz teraz banana?" - No;
3. Jest to malo spokojna, aczkolwiek bardziej zalosna niz gniewna, wielokrotnie powtarzana odpowiedz na sugestie ze juz pora spac - No, No, No .....;
4. Wreszcie, tylko dla tych o mocnych nerwach jest ta purpurowa, trzesaca sie, wyjaca, wierzgajaca odpowiedz "NOOOOOOO!". I co wprawia malego bandyte w taki humor? Na przyklad: odciagniecie go od rowerka innego dziecka na placu zabaw; przebranie uplamionej, lecz ulubionej koszulki; zalozenie butow (czasami); zapakowanie do wozka, kiedy Adas ma ochote spacerowac ogladajac kazdy kamyczek i trawke, kiedy my spieszymy sie do domu przed nadchodzacym deszczem ...

Jedno musze przyznac, granice mojej cierpliowsci (a nie mam jej anielskiej, nawiasem mowiac), sa czasami testowane maksymalnie. Szczegolnie w przypadkach opisanych w punkcie 4 powyzej.
Czesto jednak Adas tym swoim buntownictwem rozsmiesza nas do lez, i tylko przez zachowanie pozorow powagi nie padamy ze smiechu.

Komentarze

Popularne posty