I can't live without my...

Jestem "znana" z tego, ze potrafie wejsc do sklepu z kosmetykami i wyjsc godzine pozniej o $500 dolarow ubozsza. Z moich kosmetycznych podbojow wybralam wiec pare ulubiencow, bez ktorych ciezko mi teraz zyc.

Krem nawilzajacy Lancome Absolute. Po wczesniejszym wyprobowaniu kremow Estee Lauder and Diora, jest to pierwszy krem, ktory naprawde zmienia jak skora wyglada i sie czuje, zmiane widac juz po paru dniach.


Maseczka Estée Lauder Idealist Dual-Action. Rozgrzewajaca maseczka (Micro Dermabrasion and glycolic acid peel) ktora glebokow oczyszcza i wygladza skore, w 5 minut zdejmie Ci z twarzy 10 lat.



Estée Lauder Idealist Pore Minimizing Skin Refinisher, czyli wygladzacz porow. Po tym serum, nakladanym przed kremem, skora jest prawie taka jak w nazwie: Idealana!


Kiedys weszlam do Sephory i wprost sie zapytalam jakich kosmetycznych trikow uzywaja gwiazdy na make-up, zeby twarz wygladala tak naturalnie rozswietlona - powiedzmy jak Jennifer :)


Odpowiedzia bylo Photo Finish Foundation Primer, czyli podklad pod make-up, ktory w zaleznosc od koloru spelnia rozne funkcje. Ja uzywam zielonego, zeby minimalizowac czerwony odcien. Na wieksze wyjscia uzywam rozswietlacza, ktory dodaje skorze blasku.

W kwestii wlosow i balsamow do ciala nie mam swoich ulubiencow, ciagle poszukuje.

A co Wy polecacie?

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ola, ja tez uwielbiam kosmetyki Lancome (kiedy moge sobie na nie pozwolic!).
    Do wlosow uzywam Kerastane - kupuje u salonie, bardzo dobre. Papa, RK

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty