Mommy's girl
Nie moge uwierzyc, ze przed urodzeniem dzieci mowialam, ze wole miec samych chlopcow.
Poniewaz mialam mlodszego brata wydawalo mi sie, ze bardziej lubie i pasuja mi zabawy z chlopcami.
Nigdy nie brakowalo mi przebierania czy czesania dziewczynki.
I bylama zdania, ze dziewczynki sa bardzo ciezkie w okresie nastoletnim.
W ciazy z Adasiem bardzo cieszylam sie, ze jest chlopcem :)
Pozniej tez mowialam, ze nie ma to dla mnie wiekszego znaczenia.
Jednak w ciazy z blizniakami zaczelam cieszyc sie na dziewczynke.
Tak sie ciesze ze jest.
Ze jest dziewczynka.
Moja corka.
Ze bedzie mi dane wychowac dziewczynke i kobiete.
Czasami patrze na nia i nie moge uwierzyc, ze mam corke.
Oh, ale nadal mam stracha jak to bedzie z nastolatka :)