Juz o tym kiedys pisalam.
Ale bede chyba nawijac przez cale zycie :)
Bo caly czas tak sie ciesze, ze moja jedyna coreczka ma takie piekne wlosy (nie po mamie).
Ja mam bardzo slabe wlosy i nigdy nie moglam zapuscic.
Moja 4 letnia corcia ma juz gestsze wlosy i dluzsze niz ja kiedykolwiek mialam.