Spring Shopping

Juz prawie wiosna, prawda?
Co prawda jeszcze luty, ale juz koniec, juz prawie marzec. a marzec to przeciez "przeplata troche zimy troche lata."
Czyli jednym slowem zachcialo mi sie wiosny.
Zachcialo mi sie wiosennych kolorow.
Ale  jak spojrzalam na moja szafe to zobaczylam ze wszystko jest takie szaro, czarno, ciemne.
(pewnie dlatego ze rzeczy letnio/wiosenne mam odlozone na zime gdzie indziej :)

:

Moja garderoba -- zobaczcie nie ma nawet jednej rzeczy w "kolorze"!



:

Weszlam wiec do sklepu i  wyszlam z tym!


Bluzki i sukienki w kwiaty, czerwona marynarka, rozowe i seledynowe spodnie!!!
Yes, yes, yes - znalazlam kolor!!!
Life is good!

;)

Popularne posty