Wlasnie zamowilam ta ksiazke. Czekam na nia z ciekawoscia i otwartym sercem bo ja jestem ~prawie~ pewna. Mam nadzieje, ze wkrotce uda nam sie podjac ostateczna decyzje.
A co Wy myslicie o adopcji? Zaglosuj, anonimowo oczywiscie:
Pewnie, ze adoptowac! Tez z Tomkiem o tym myslimy:) I nie powody sa wazne, ale to, ze naprawde sa tysiace dzieci, ktorych nikt nie polula przy bolesnym zabkowaniu, do ktorych nikt nie podejdzie, jak placza, bo obok placze nastepne 10 lozeczek i ktorych pierwszy krok nie bedzie oklaskiwany przez cala rodzine...zwlaszcza, niestety, chore dzieci, bo te sliczne, zdrowe bobaski szybko znajduja nowe rodziny - przynajmniej w Polsce tak jest. Kazda decyzja bedzie dobra Ola, jestesmy z Wami. Bardzo mocno. Buzki k
Podziwiam. Ja sama nie wiem czy bym się zdecydowała, bo na pewno nie jest to łatwa decyzja. O adopcji zawsze myślałam, że gdyby się okazało, że nie możemy mieć własnych dzieci to wtedy na pewno zdecydujemy sie na adopcję.
I tym bardziej podziwiam Was, że rozważacie taką decyzję.
Jest tyle dzieci na świecie, które tak bardzo pragną, żeby tylko ktoś je pokochał.
Jedno z najcieplejszych zdan jakie uslyszalam o adopcji to starszy tata juz odchowanych dzieci mowiacy: "Mamy z zona piatke dzieci, dwojka z nich jest adoptowana --- ciagle zapominam ktora."
mnie adoptuj, mnie! ;)
OdpowiedzUsuńa tak na powaznie Ola, to piekna, madra decyzja. Jestes Ola prawdziwym Człowiekiem. :*
Pewnie, ze adoptowac! Tez z Tomkiem o tym myslimy:) I nie powody sa wazne, ale to, ze naprawde sa tysiace dzieci, ktorych nikt nie polula przy bolesnym zabkowaniu, do ktorych nikt nie podejdzie, jak placza, bo obok placze nastepne 10 lozeczek i ktorych pierwszy krok nie bedzie oklaskiwany przez cala rodzine...zwlaszcza, niestety, chore dzieci, bo te sliczne, zdrowe bobaski szybko znajduja nowe rodziny - przynajmniej w Polsce tak jest.
OdpowiedzUsuńKazda decyzja bedzie dobra Ola, jestesmy z Wami. Bardzo mocno. Buzki
k
Powiem Ci, ze zaimponowałaś mi.
OdpowiedzUsuńPodziwiam.
Ja sama nie wiem czy bym się zdecydowała, bo na pewno nie jest to łatwa decyzja.
O adopcji zawsze myślałam, że gdyby się okazało, że nie możemy mieć własnych dzieci to wtedy na pewno zdecydujemy sie na adopcję.
I tym bardziej podziwiam Was, że rozważacie taką decyzję.
Jest tyle dzieci na świecie, które tak bardzo pragną, żeby tylko ktoś je pokochał.
moniq79
Dziekuje dziewczyny za mile slowa!
OdpowiedzUsuńJedno z najcieplejszych zdan jakie uslyszalam o adopcji to starszy tata juz odchowanych dzieci mowiacy: "Mamy z zona piatke dzieci, dwojka z nich jest adoptowana --- ciagle zapominam ktora."
:))
Olu, trzymam za Was kciuki! Jakakolwiek decyzje podejmiecie, bedzie dobrze. Buziaki, RK
OdpowiedzUsuń