Pamietacie?

Pamietacie moje uczenie sie?

NIE zdalam!

Dodatek:

Dzieki dziewczyny. Tak, zupelnie na powaznie, nie zdalam, to niestety nie zarty :(

To byl egzamin krajowy w stanie Nowy York, ktory trzeba zdac po zakonczeniu studiow prawniczych i ktory dopuszcza do uprawiania zawodu adwokata. Egzamin w skrocie nazywa sie "bar" - ciekawa nazwa. W tym roku w mojej kategorii zdalo tylko 46% kandydatow ktorzy podeszli.

Chociaz bylam blisko. Zeby zdac trzeba bylo uzbierac 665 punktow. Ja mialam 661.

Egzamin jest tlko dwa razy w roku: w lutym i w lipcu. Czyli w lutym 2010 czeka mnie znowu ten sam horror :(

Komentarze

  1. Nie wierzę - jedyne co przychodzi mi do głowy w tej chwili - nie wierzę, to nie możliwe!!!

    Hmm... a może jednak to żart, podpuszczasz nas???

    OdpowiedzUsuń
  2. ????????????????????? Olu, jak to możliwe????

    OdpowiedzUsuń
  3. Że co?!!!To niemożliwe!!!A plan awaryjny jakis był?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ola, a wiesz ile Ci zabrakło do 'zdania' ? I w ogóle ten egzamin to jakieś uprawnienia daje do zawodu adwokata?

    OdpowiedzUsuń
  5. Oleńko, zabrakło ci jedynie 4 punkty, więc jest to dla mnie (dla ciebie też powinien) dowód na to, że świetnie sobie poradziłaś. Następny egzamin zdasz bez najmniejszych problemów, zobaczysz. Dotychczasowa praca nie poszła na marne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ola, rozumiem, że jesteś zawiedziona i wściekła (4 punkty|), ale po pierwsze, latwiej sie nauczysz do nastepnego podejscia, a po drugie praca to tylko praca, nie to, co najwazniejsze w życiu. xxx

    OdpowiedzUsuń
  7. Ola należy Ci się super prezent za cały ten trud, a wynik...następnym razem będzie ok. Trzymamy kciuki, jesteś wielka!
    Buziaki od krzeminskich

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty