Mommy Style
Prosze, prosze, dawno juz nie bylo nic o mommy style.
W miedzy czasie, jesien, zimno.
Swetry i plaszcze w szafie.
Sukienki i sandaly w pudlach.
Ponizej jednen z moich najwygodniejszych zestawow jesiennych.
To na te dni, kiedy pracuje z domu.
Praktycznie oprocz szkoly Adasia, nigdzie sie wtedy nie pojawiam.
Proste (ale kolorowe) sztruksy, golfik i bluzka pod spodem na ogrzenie.
Do tego dodatki we wzorki gepadra: mokasyny i pasek.
:
Tutaj wychodzilam juz do pracy w biurze.
Troche bardziej oficjalnie.
Naprawde nie wiem jak ja bede te spodnie do kostek nosila zima.
A sweterek to tak zwany nietoperz :)
Podoba mi sie ten styl.
:
Co nietypowego na tym zdjeciu ponizej?
Widzicie?
Buty na obcasach!
Ha!
Bardzo mi sie podobaja takie buti do kostki,
jednak mimo najlepszych checi nie moge w nich za dlugo chodzic.
To zdjecie z dzisiaj.
Lubie takie kolory jesieni.
Pomarancze, braze, ciemna zolc.
No a na dwor to juz tylko cieply, jesienny plaszcz.
Zawsze mam problem z butami jesienia i zima.
Jak widzicie, nadal biegam z golymi nogami w baletkach.
Czasami przymarzne.
Jednak nie wiem jaka jest inna wygodna opcja.
Mam jedne plaskie kozaki,
ale znowu na nie jeszcze za wszesnie.
Nie pisze juz skad sa rzeczy, bo praktycznie mozna zalozyc ze 90% jest z Ann Taylor i Loft'u.
:
Ps. Znowu czuje, ze musze dodac ps.
Moj mommy style to zabawa.
A czesciowo dla mnie tez motywacja.
Czasami mi sie nie chce.
Czasami sie zmuszam, zeby nie siedziec w dresie.
Wtedy wlasnie mysle o mommy style.
Owszem mam niske, bardzo niskie chwile.
Na przyklad nie zalacze zdjecia jak wyglada moj stroj w polaczeniu
z tymi butami, ktore zakupilam pare tygodni temu.
Nie chcecie tego widziec, trust me!
:)