Mommy Style
Sobota.
Wyjscie do restauracji na kolacje ze znajomymi.
Bluzka w moim ulubionym kolorze na wiosne.
Tutaj nazywanym "mint" czyli mieta.
Zobaczycie go jeszcze duzo w tym sezonie, nie tylko u mnie, bo podobno to obecnie najbardziej na topie.
Nigdy nie mialam takiego koloru, ale podoba mi. Bardzo.
Delikatne zlote korale jako dodatek.
Plus torebka w zywym koralowym kolorze.
:
Wyjscie do pracy.
Znana juz niebiesko-srebrna chustka.
Marynarka bo mialam jakies spotkanie z klientem.
Marynarka bo mialam jakies spotkanie z klientem.
:
Tutaj praca z domu.
Zrobilo sie zimno i wyciagnelam ten cieply golf z Loft'u.
A te pol-kozaczki znalazlam na przecenie w Targecie.
:
Tutaj akurat zrobilo sie na tyle cieplo zeby z golymi nogami latac.
Spodnie znowu z kolorze mietowym.
Mowilam, ze troche go bedzie!
Plaszcz od Zary, ktory zreszta kupilam w Polsce w grudniu i wiozlam przez caly Atlantyk :)
Ma fajne skorzane rekawy i duzo ludzi sie pyta gdzie taki plaszcz mozna dostac.
Z dodatkow fajny naszyjnik -prezent swiateczny od brata i bratowej, dzieki! :)
:
Tutaj piatek w pracy.
Czyli dzinsy i cos bardziej formalnego na gore.
Czerwona marynarka od Zary.
Plus zolty naszyjnik od Kate Spade.
Lubie sie bawic kolorami.
:
Ostatnie zdjecie wyszlo bezglownie.
Nie powiem kto robil ;)
Juz znacie ten bezrekawnik z kolnierzem.
Bluzka i sweter od Loftu.
Jeansy Citizens of Humanity.
Torebka - prezent od mamy.
Pozdrawiam z Konina.Gratuluję świetnego gustu i smaku.Wszystkie kreacje cikawe i bardzo gustowne.
OdpowiedzUsuńNie moge sie zdecydowac ktory dzien najbardziej lubie. Wszystkie maja cos ciekawego. Zawsze czekam na te posty bo mi dajesz pomysly i inspiracje. Tak trzymaj! :) buziaki, RK
OdpowiedzUsuńi tu sprawdza się powiedzenie, ze ładnemu we wszystkim ładnie :)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje zestawy i jeszcze fajniej, że się nimi dzielisz!
Ja jestem gadzeciarą i mój wzrok najbardziej przykuł miętowy szal i torebki (i ta koralowa i ta od mamy - sama nie umiem zdecydować, która bardziej mi się podoba :)).
I jeszcze ten płaszcz!!! Cudooo!
Bardzo mi się podoba kolor mięta, ale... Ja w nim nie wyglądam dobrze - to nie kolor dla mnie :(
OdpowiedzUsuńDziekuje za uznanie :) Ja mam pare blogow lokalnych, gdzie kobitki robia taka sesje, jednak mam nadzieje, ze ktos z Polski w koncu dolaczy - chcialabym zobaczyc co tam u Was na topie.
OdpowiedzUsuńJa tez dodatki uwielbiam. Juz wiele razy przekonalam sie, ze stroj bez dodatkow to jak samochod na trzech kolach - czegos brakuje.
Co do kolorow to warto sprobowac, chociazby tylko w przymierzalni. Ja kiedys bylam bardzo konserwatywna teraz bardziej eksperymentuje z kolorami i krojami - czasami sama jestem zaskoczona, bo na pierwszy rzut oka musle ze to nie dla mnie a potem zmieniam zdanie...
Super styl!
OdpowiedzUsuńAnia