Blend it like Beckham
Od paru lat nie robimy sobie z Dimo zadnych indywidualnych prezentow na Swieta.
Raczej kupujemy sobie cos do domu, albo wycieczke, albo cos specjalnego co chcielismy razem miec a nie bylo okazji wczesniej.
Brzmi to troche malo romantycznie, bo na przyklad dwa lata temu na Swieta dostalam zestaw garnkow!
Ale akurat tak sie zlozylo, ze chcielismy wymienic wszystkie garnki na stalowe, bezrdzewne, i akurat przyszly od Mikolaja.
:
Tak samo podeszlismy do prezentow w tym roku.
I kupilismy sobie dla siebie i do domu profesjonalny blender firmy Vitamix.
To nie jakis byle jaki blender za grosze.
Wrecz przeciwnie, cena w pierwszym momencie powala z nog trzeba troche poczytac, zanim czlowiek przelknie i usprawiedliwi wydatek z polki $400-500 dolarow za blender.
Nie bede Was wyreczac z tego research'u, ale powiem, ze warto.
:
Codziennie robimy owocowo-warzywne smoothie.
Robimy tez dipy, humus, frappe, i nawet zupy.
Robimy tez dipy, humus, frappe, i nawet zupy.
Dimo powiedzialby wam, jakby to czytal, ze jestem dosyc hardcore.
Moje ulubione przepisy na smoothie to szpinakowe i smoothie z jarmuzu.
(Zajelo mi dobre 15 minute znalezienie tlumaczenia z angielskiego na polski tego jarmuzu, w zyciu nie slyszalam, ale jakie swietnie warzywo - wartosci na poziomie szpinaku i brokul)
:
Pierwszy smoothie:
1 szklanka mleka migdalowego.
pol szklanki jogurtu naturalnego.
1 dojrzaly banan
2 szklanki swiezego szpinaku
1 lyzka stolowa masla orzechowego
1 lyzeczka nasionek czija i lyzeczka zmielonego granatu (dla wartosci odzywczych)
:
Drugie smoothie:
1 szklanka mleka kokosowego (naturalne, nie slodzone)
1 dojrzaly banan
Poltora szklanki swiezego lub mrozonego ananasa
2 szklanki lisci jarmuzu (mozna swieze, lub lekko parzone)
1 lyzeczka nasionek czija i lyzeczka zmielonego granatu (dla wartosci odzywczych)
:
Wszystko miksujemy i wychodzi nam zielony monster, ktory smakuje superowo.
Moje dzieci pija z zapalem i potem zasmiewaja sie ze swoich zielonych wasow.
Life is good!
Bardzo "zdrowy" prezent!
OdpowiedzUsuńtez z Markiem robimy sobie tego typu prezenty :) A co do jarmużu to chyba faktycznie muszę go kupic przy następnych zakupach i spróbować
OdpowiedzUsuńWidzialam w Costco ich prezentacje - faktycznie cena zabojcza, ale smoothie jakie dawali bylo doskonale. Buziaki, RK
OdpowiedzUsuńA ja mam takie pytanie czy robi Pani sama mleko migdalowe/kokosowe/ryzowe czy posiłkuje sie gotowym? Ciekawe czy w pl mozna kupić taki blender. Pozdrawiam, uwielbiam Pani bliźniaki i podejście do życia:)
OdpowiedzUsuń