Stop and Go!

Moj maz czesto mowi, ze mam dwie predkosci:
Stop and Go!
:
Jezeli jest Stop to jest Stop.
Moge sie lenic, czytac, drzemac po poludniu z dziecmi.
Nigdzie mi sie nie spieszy.
Problem w tym, ze rzadko to sie zdarza.
:
Najczesciej jest Go, Go, Go!!!
Jak cos zaplanuje to musze zaraz natychmiast sie za to zabrac.
Od slow przechodze do czynow.
Nienawidze gdybac, przemysliwac i odkladac na pozniej.
A juz najbardziej sie mecze, jak musze na kogos czekac w wykonaniem mojego planu.
Kazde przedluzenie powoduje straszna frustracje.
:
Dzieje sie tak zarowno w domu jak i w pracy.
Z ostatnich przykladow, to wymyslilam, ze pomalujemy i przemeblujemy nasz playroom, czyli
pokoj do zabawy dla dzieci.
Wyszukalam pare pomyslow na internecie i zaraz w ten sam dzien polecielismy z Adasiem po farby i inne potrzebne sprzety.
Szczerze mowiac, musialam sie mocno powstrzymywac, zeby nie zaczac malowac w ten sam dzien.
Ledwo wytrzymalam do weekendu i juz mnie wtedy nosilo.
(By the way, zalacze jakies zdjecia niedlugo jak nam to malowanie wyszlo)
:
Wiele przyjaciol powiedzialo mi, ze jestem najbardziej ruchliwa i aktywna osoba jaka znaja.
Bo zawsze jak sie spotykamy to ja mam milion planow do wykonania, 
sto pomyslow na minute, 
ktore trzeba tu i zaraz wprowadzic w zycie.
Zawsze planuje i mysle o kolejnych podrozach, inwestycjach, remontach, szkolach, cwiczeniach, planach biznesowych itd. itd. itd....
:
W zyciu zawodowym takie podejscie bardzo mi pomaga.
Szczegolnie teraz jak budujemy wlasna kancelarie.
Spedzam duzo czasu na rozwoju biznesu i pomyslow mi nie brakuje.
Niektore nie wchodza w zycie, niektore spelzaja na niczym, ale zaraz przechodze do nastepnego i nie placze nad rozlanym mlekiem.
:
I am hungry, unstoppable, unreasonable,
I keep pushing myself, keep growing, keep stretching,
I am refusing to live the life as it is -
I always want more!
Life is good!

Popularne posty