Byles Tutaj!

Adasiu, kiedys sie moze nas zapytasz, gdzie bylismy tego historycznego dnia. I my ci powiemy, ze bylismy tutaj. Razem. Ze razem ogladalismy, sluchalismy, mielismy nadzieje. Mama miala lzy w oczach i myslala tylko o tobie i twojej przyszlosci, kiedy sluchala tych slow:

"With hope and virtue, let us brave once more the icy currents, and endure what storms may come. Let it be said by our children's children that when we were tested we refused to let this journey end, that we did not turn back nor did we falter; and with eyes fixed on the horizon and God's grace upon us, we carried forth that great gift of freedom and delivered it safely to future generations."

Komentarze

  1. Oglądaliśmy Inaugurację, widzieliśmy te tłumy i nawet w pewnym momencie powiedziałam do Kuby - Patrz, patrz, może gdzieś tam Olę dojrzymy :)))

    Dzięki za informację w sprawie komentarzy, podobno administratorzy coś "ulepszyli" aby nie było spamów i efekt jest taki jak sama się przekonałaś :( Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedziałam, że tam bedziesz :)) Nawet powiedziałam mężowi, że mam koleżankę w Waszyngtonie i że napewno tam jest :))

    OdpowiedzUsuń
  3. No to dobrze mnie juz znacie, dziewczyny, haha :)

    Ten weekend moge tez zaliczyc do najzimniejszych w moim zyciu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu, no tak, twoj blog znowu mysli, ze jestem spamem (na poczatku chyba tez tak bylo :) Ja wysylalam chyba ze 3 komentarze, ktore sie nie pokazaly, dopiero ten dzisiaj, wiec miejmy nadzieje, ze juz naprawili....

    OdpowiedzUsuń
  5. A niech będe i anonymous :))) ( bo nie wiem jak zrobić, żeby być imienną ale nieważne ).
    Też oglądałąm na TVN24 i myślałam sobie "kurcze ale ten człowiek ma charyzmę"

    OdpowiedzUsuń
  6. I zapomniłam dodać, ( to znowu ja ta anonymous :-) że z drugiej strony nie zazdroszczę Barackowi, bo tak wielkie nadzieję wszyscy w nim pokładają, że chyba nie będzie łatwo sprostać

    Moniq79

    OdpowiedzUsuń
  7. To fakt, ze ludzie w nim pokladaja wiele nadzieji, jednak on sam juz od dluzszego czasu powtarza, ze tu nie chodzi o to co rzad i prezydent moze zrobic dla kraju, tuutaj teraz kazdy z nas musi zrobic cos dla kraju. To temat na kolejny post, bo to jest wlasnie powod dlaczego tak lubie pana Obame, bo jest taki inspirujacy...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty