Dziekuje...
Dzisiaj bedzie na powaznie. Otoz od jakiegos czasu, codziennie, swiadomie i goraco dziekuje, chociaz nawet nie wiem dokladnie komu, za wszystko co mam.
Czlowiek sobie cos uswiadamia, poprzez ogladanie codziennych wiadomosci, a wraz z nimi sledzenie losow ludzi, ktorzy mieli to nieszczescie urodzic sie po niewlasciwej stronie granicy. Albo o bolu tych rodzicow.
Potem blogi ludzi takich ja my, jak ten, gdzie w Wigilie mloda mama dwojki chlopcow, ktorzy nie przekroczyli jeszcze trzeciego roku zycia, umiera przegrywajac walke z rakiem.
Albo ten, gdzie mam ciezkie serce i lzy w oczach za kazdym razem jak czytam o zalu i tesknoscie za slicznym dzieckiem, ktore urodzilo sie tak chore, ze zylo tylko 16 minut.
Zycie potrafi byc beznadziejnie okrutne, dziekuje wiec, za kazdy dzien w zdrowiu i wsrod bliskich, a szczegolnie z miloscia do mojego syna, ktora jest tak wielka, ze czasami mi sie wydaje, ze moje serce dluzej tego nie wytrzyma.
Dziekuje!
Czlowiek sobie cos uswiadamia, poprzez ogladanie codziennych wiadomosci, a wraz z nimi sledzenie losow ludzi, ktorzy mieli to nieszczescie urodzic sie po niewlasciwej stronie granicy. Albo o bolu tych rodzicow.
Potem blogi ludzi takich ja my, jak ten, gdzie w Wigilie mloda mama dwojki chlopcow, ktorzy nie przekroczyli jeszcze trzeciego roku zycia, umiera przegrywajac walke z rakiem.
Albo ten, gdzie mam ciezkie serce i lzy w oczach za kazdym razem jak czytam o zalu i tesknoscie za slicznym dzieckiem, ktore urodzilo sie tak chore, ze zylo tylko 16 minut.
Zycie potrafi byc beznadziejnie okrutne, dziekuje wiec, za kazdy dzien w zdrowiu i wsrod bliskich, a szczegolnie z miloscia do mojego syna, ktora jest tak wielka, ze czasami mi sie wydaje, ze moje serce dluzej tego nie wytrzyma.
Dziekuje!
Masz rację, trzeba dziekować za każdy przeżyt dzień i za wszystkie drobne rzeczy które nam sie przydarzyły. Życie jest tak piekne a zarazem tak kruche.
OdpowiedzUsuńOlu, zdjecia tej mamy, ktorej umarlo dziecko lamia mi serce. Smutna historia.
OdpowiedzUsuńJa tez sobie dzisiaj pomyslalam o wszystkim dobrym co mnie w zyciu spotkalo i za to dziekuje.
RK
widze, ze cos nam sentymentalnie na wszystkich blogach sie zrobilo... ale taka widac noworoczna potrzeba serca! Dziekuje Ci zatem Olu za pieknego posta :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam bloga kobiety chorej na raka, pewnego dnia wchodzę i dowiaduję się, że przegrała życie z chorobą, aż ciarki mi przeszyły ciało- bo wydawało się, ze wszystko jest na dobrej drodze!! Dlatego zdrowie jest najważniejsze!!! Pozdrawiam, również dziękuję za cudowny post, który uświadamia nam, zeby cieszyć się i dziękować za to, że jestesmy zdrowi!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWlasciwie moj post zabrzmial troche przygnebiajaco, planowalam bardziej pozytywny ton, mam nadzieje, ze nikogo nie zasmucilam. Moim celem bylo przekazanie mysli o cieszeniu sie z zycia, zdrowia i wszystkiego co w zyciu mamy (i nie mamy).
OdpowiedzUsuńDuzo zdrowia i pomyslnosci dla wszystkich!