Nie-za-dobry-dzien... w pracy

Czasami mam ochote zwolnic sie z pracy. Serio.

Szczegolnie w takie dni jak ten.

13 godzin.

Baker&McKenzie potrafi byc naprawde bezlitosnie wymagajacy, nierealny w tych wymaganiach, stresujacy i do bolu upierdliwy...powodujac tym wszystkim kompletny CHAOS!

A do tego musze do konca kwietnia odrobic swoje letnie wakacje, bo moje roczne 'billable hours' przez ten wyjazd nie wygladaja najlepiej....

fuck

:)

Ide zazyc multi-witaminke i do lozka :)

Komentarze

  1. Nie-za-dobry-dzien....w pracy. Muszę przyznać ze ja od kilku tygodni przezywam "koszmar" kiedy mam pojawić sie w pracy tutaj w małej miejscowośći w poł-zach części Polski.Ale kiedy spojrzy się na kolejny post i przepiękną Stinga piosenke to przez te kilka minut można poczuc sie zupełnie iczaczej, luzniej, wspanialej....Dziekuje więc za mozliwosć posłuchania tej piosenki.\!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Stres is stres, niezalezenie od lokalizacji, niestety :(

    Ale zgadzam sie, przy tej piosence i wykonaniu mozna sie poczuc jakby sam Sting z nami na kanapie w pokoju siedzial. I tylko dla mnie spiewal :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty